wtorek, 15 lipca 2008

Po przeczytaniu w wiadomościach WP artykułu "Zarządali, aby poseł PiS przeprosił za Holokaust", powróciło - gnębiące mnie od dawna - pytanie: dlaczego Polacy nie są narodem lubianym wśród narodów Europy? Niestety! Mam takie przekonanie. I wydaje mi się, że przekonanie to ma swoje uzasadnienie w rzeczywistości - obecnej i historycznej. Nie trzeba daleko sięgać. W obliczu napaści hitlerowskich Niemiec - Polacy zostali sami, jak ten - przysłowiowy zając, co to go wśród przyjaciół psy zjadły. Dzisiaj też pozostaliśmy sami wobec - nie ma co owijać w bawełnę - wrogich Polsce działań naszych najbliższych sąsiadów: Rosji i Niemiec. Działaniem tym - żeby nie było wątpliwości - jest "rurociąg północny". W Parlamencie Europejskim - co prawda - przedsięwzięcie to nie zyskało poparcia. Ale nie podjęto żadnych konkretnych decyzji, aby powstrzymać operację "Sprzymierzonych", którzy - na złość Polsce gotowi zbudować rurociąg Rosja - Niemcy, wia Mars. Cóż tam, że straci na tym - nie tylko - Polska. Szkody poniesie - przede wszystkim - nasze - nie tylko Polskie - środowisko naturalne. Polskim rybakom zakazano łowienia dorszy w Bałtyku ponad, ściśle określone limity. I jak to się ma do kotłowania bałtyckich wód podczas budowy rurociągu. No i, jak to się ma do szumów wywoływanych przez przepływający rurociągiem gaz? Bałtyk to nie jest olbrzymi akwen wodny. To - można powiedzieć - większe jezioro. A - ewentualne - awarie. A chociażby akty terrorystyczne? Czy takowe nie mogą mieć miejcsa w obecnych - niespokojnych - czasach? Niezadowolenia na świecie jest dużo, bardzo dużo.Wracając do,tego nielubienia, to muszę z goryczą powiedzieć, - sami na to pracujemy od długich, długich lat. W jaki sposób? Zapewne - wielu - zada mi takowe pytanie. Ja odpowiem krótko. Bo nie umiemy zagospodarować tych olbrzymich dóbr, jakie dała nam przyroda. (nie powiedziałem: "jakie dał nam Bóg". Bo zaraz, co niektórzy zadaliby mi pytanie: czyj? A ja na ten temat nie chcę się wypowiadać.) Po prostu my je trwonimy. Politycznie jesteśmy na etapie wzajemnego zażerania. My was, wy nas. Dlatego postrzegani jesteśmy, jako Naród kłótliwy. A to nie przysparza nam zwolenników. Przez to również, jesteśmy słabi. A ze słabym nikt się nie liczy. Przyroda - do której należą i ludzie - jest bezwzględna.
Mnie samemu przykro tak wypowiadać się o Polakach, bo do nich należę. Ale taka jest rzeczywistość i na nią nie mam wpływu.

Brak komentarzy: